Warsztaty artystyczne z Sharon Lockhart

     Dnia 17.03.2016r. wychowanki uczestniczyły w pierwszym dniu projektu z Sharon Lockhart.

Na początek dziewczęta wybrały się do Domu Dziecka nr.2 im. Janusza Korczaka, na ulicy Jaktorowskiej 6  w Warszawie. W budynku gdzie w niegdyś Henryk Goldszmit opiekował się ogromną liczbą sierot Żydowskich, nasze wychowanki zostały zapoznane z historią życia Korczaka, jego systemem wychowawczym, oraz dziejami prowadzonej przez niego placówki.   

Następnie cała grupa przejechała do Muzeum Polin. W pierwszej części dziewczęta w trakcie wspólnego obiadu, wymieniły wzajemne poglądy i wrażenia z usłyszanych informacji nt. Korczaka.

     Po zakończonym obiedzie dziewczęta udały się na warsztaty muzyczno- teatralne. Wspólny i indywidualny śpiew, przedstawiane improwizacje angażowały podopieczne naszego ośrodka przez długie godziny popołudniowo-wieczorne.

     Dnia 18.03.2016r. wychowanki uczestniczyły w kolejnym dniu projektu z Sharon Lockhart.

Na początek dziewczęta wybrały się do Muzeum Sztuki Nowoczesnej w Warszawie, gdzie pod okiem przewodnika zwiedziły wystawę stałą. Następnie podopieczne zostały „przeniesione” w czasy, kiedy punk miał lata świetności w Polsce. Dowiedziały się wielu ciekawych informacji dotyczących subkultury punkowej. Wychowanki uzupełniły swoją wiedzę o nowe pojęcia, np. ZINY. W luźnej rozmowie dziewczęta próbowały wymyśleć, co jest współczesnym odpowiednikiem dawnych zinów. Kolejnym punktem dnia było zwiedzanie wystawy „CHŁOPOROBOTNIK I BOA GRZECHOTNIK”, której kuratorką jest Ewa Tatar. Wychowanki miały okazję współpracować z panią Ewą w ubiegłym roku, kiedy warsztaty z Sharon odbywały się w Dzielniku.

    Po obejrzeniu wystawy, dziewczęta zostały zaproszone do Klubu Komediowego gdzie miały niepowtarzalną okazję obejrzeć 3 niewyreżyserowane scenki, tak zwane improwizacje. Po występie artyści przybliżyli wychowankom specyfikację pracy, a także  zaaranżowali backstage, czego nikt inny wcześniej nie widział.

     Po pobycie w Klubie Komediowym dziewczęta wróciły do Muzeum Polin, gdzie miały warsztaty z emisji głosu z panią Asią, która występowała w improwizacjach.

Około godziny 19:30 wychowanki powróciły do internatu.

Zajęcia w tym dniu rozpoczęły się w Muzeum Polin ul. Anielewicza 6 w Warszawie, o godzinie 10.00. Tematem przewodnim były improwizacje muzyczne, do których zainspirował uczestniczki projektu kompozytor i pianista Jerzy Rogiewicz. Dziewczęta miały okazję zapoznać się z jego twórczością i pod jego kierunkiem tworzyły własne teksty  o tematyce” Zły rap” Zajęcia odbywały się w formie warsztatów, udział w poszczególnych częściach był dobrowolny. W trakcie kiedy inne wychowanki miały warsztaty, Gosia Jańczyk i Anna Kopczyńska zostały zabrane przez Sharon w celu nagrania dalszej części filmu.

     Około 15.00 opuściliśmy muzeum i udaliśmy się do Pałacu Kultury gdzie dziewczęta wysłuchały próby zespołu alternatywnego, którego gra bardzo im się podobała, był też wegetariański poczęstunek. W planach było jeszcze podziwianie Warszawy z tarasu widokowego, ale ostatecznie nie udało nam się tam dostać, z powodu trwającej obok próby teatralnej, której nie wolno było zakłócać. Zajęcia zakończyły się około godziny 18.00 i o 19.00 powróciliśmy do Rudzienka.

     W dniu 20.03.2016, w niedzielę,  miał odbyć się finał spotkań naszych dzielnych wychowanek ze znaną w artystycznym świecie reżyserką Sharon Lockhart. Do Warszawy wyruszyliśmy po godzinie 10, aby na miejscu w Klubie Komediowym na ulicy Nowowiejskiej znaleźć się o godzinie 12 i tam też obejrzeć przedstawienie- improwizację pt. “Szczęka Alfreda”.

      Improwizowane, czyli przygotowane i wymyślone naprędce przedstawienie pokazało naszym wychowankom, jak wiele uśmiechu na ustach może wywołać kreatywne myślenie i gra aktorska przed najmłodszą publicznością, kiedy nic nie jest z góry wyreżyserowane i wszystko dzieje się tu i teraz. Nagrodzeni wielkimi brawami aktorzy chętnie rozmawiali z naszymi dziewczętami, po występie opowiadali im o technikach improwizacji, pokazywali rozgrzewkę- przygotowanie ciała ruchem i głosem do spektaklu.

     Po znakomitym przedpołudniu z Klubem Komediowym udaliśmy się do Muzeum Polin na spotkanie ze słynna Sharon i całą ekipą szalenie pozytywnie nastawionych ludzi, którzy wielką opieką otoczyli nasze wychowanki. Wizyta w tym miejscu rozpoczęła się od uroczystego obiadu, który zbliżył ze sobą całą brygadę- ludzi z planu filmowego, Sharon oraz nasze dziewczyny. Ale dla naszych wychowanek świat stanął w miejscu kiedy do auli wkroczył niepewnie aktor znany z serialu rodzinka.pl- Maciej Musiał. Jego pojawienie się było wspaniałą niespodzianką. Aktor rozmawiał długo z dziewczynami, chwalił je za zadawanie mądrych i ciekawych pytań dotyczących jego kariery, opowiadał o swoich dotychczasowych poczynaniach na planie serialu i na koniec nie obyło się oczywiście bez sesji zdjęciowej i rozdawania autografów. Maciej okazał się być naprawdę wyrozumiałym słuchaczem, doskonałym mówcą i cierpliwym modelem. Sprawił naszym wychowankom wiele radości, gdyż nie ma co ukrywać jest dla młodzieży młodego pokolenia idolem a do tego bardzo przystojnym młodzieńcem.

     Maciej udał się z dziewczynami do sali, w której czekała już Sharonka z ekipą filmową i pięknym fortepianem, ustawionym w centralnej cześci sali. Sharon pokazała naszym wychowankom co mają robić, jak grać przed kamerą, co mówić i zaczęła się niepowtarzalna, długa lekcja, podczas której nasze boharetki odgrywały swoje role przed kamerą.

Po godzinie 17 wszyscy zaproszeni goście- przyjaciele Sharon oraz ludzie ze świata kultury zaproszeni zostali na występ – improwizowany przez wychowanki. Okazało się, że nasze dziewczyny mają w sobie mnóstwo charyzmy i potrafią kapitalnie spisać się i być powodem do dumy swoich wychowawców. Oklaskom nie było końca.

To był długi dzień, do ośrodka wróciliśmy około godziny 21, jednakże to był dzień pełen szczerej radości. Dziewczyny uwielbiają być w centrum wydarzeń, dlatego cieszyły się bardzo, kiedy ich występ zakończył premierowy pokaz filmów nakręconych przez ekipę Sharon przed dwoma laty i w zeszłym roku w pięknym plenerze Julianówki. Filmy zostały nazwane: My little loves 1 i My Little loves 2. Co oznacza : Moje małe miłości. Ta nazwa ukazuje, jak wielką miłością Sharon obdarzyła wychowanki z Rudzienka.  Obraz uchwycony przez Sharon zobrazował widzom jak zachowują się dziewczyny, co potrafią zrobić wspólnymi siłami, co je cieszy a co smuci.

      Wychowanki udowodniły, że ciężką pracą i siłą grupy można wiele zbudować, że improwizacja jest metodą na stworzenie nowej rzeczywistości i że warto poznawać nowych ludzi i pielęgnować znajomości, by przeżyć tak pamiętne chwile jak na wyjeździe do ich kochanej Sharon Lockhart.