W tym meczu, pamiętając ciężkie boje z Reymonta z rundy jesiennej, wcale nie czuliśmy się faworytem. Nasza drużyna sprawiła nam ogromną niespodziankę. Błyskawicznie objęliśmy prowadzenie, a potem… potem rozpoczął się festiwal goli. Wyróżniając w tym meczu zawodników, trudno zapomnieć o kimkolwiek. Wspaniałe parady Tomka zapierały dech w piersiach. Formacja obronna, czyli Adam i Marcin, szczelnie murowała naszą bramkę. Środek boiska to nasz libero – Szymon – który duetowi Patryk:Mateusz pozwolił w pełni rozwinąć skrzydła w ataku. Był wreszcie jeszcze jeden zawodnik, który dziś rozegrał mecz na pozycjach praktycznie wszystkich naszych formacji i optycznie podwajał liczebność naszej drużyny – tym zawodnikiem był Dydek. Do stanu 4:0 drużyna z Reymonta wydawała się mieć jeszcze jakiekolwiek nadzieje na odwrócenie losów spotkania, później ich bramkarzowi pozostało jedynie wyciągać kolejne piłki z siatki bramki. Na taką drużynę długo czekaliśmy, takich meczy chcemy – my kibice – więcej…Wynik ostateczny rywalizacji to 9:0!