Zimowisko w rozpoczęło się spotkaniem wszystkich wyjeżdżających w internacie w Zielonce w dniu 18 stycznia 2015 roku. Kadrę stanowili m.in pani Sylwia Malitka, pani Jolanta Obuchowicz, pan Piotr Parulski, Ireneusz Drewnik. Plany spania w tę noc spełzły na niczym. 41 osobowa grupa młodzieży to nieprzebrane pokłady energii. Perspektywa podróży do Zakopanego trzymała wszystkich przy życiu. Na nic się zdały prośby i groźby. Do czwartej rano nie udało się zmrużyć oka. Natomiast ilość zrobionych kanapek i ciastek przyprawiały o zawrót głowy. A o czwartej jazda naszym MOS-busem do Warszawy. Na Dworcu Wschodnim pierwszy posiłek, po którym niewiele pozostało z ogromnych zapasów. Wiadomo, na dworcu smakuje wyśmienicie. Potem kilka godzin jazdy Pendolino. I w końcu Zakopane. Następnie przejazd do miejsca zamieszkania. Murzasichle ul. Stary Bór.
Po rozpakowaniu i rozlokowaniu wychowanków, nastąpiły działania organizacyjne. Podział na grupy, przydział wychowanków do konkretnych wychowawców. Następnie ogłoszenie konkursu na nazwę, okrzyk i tablicę z rysunkiem grupy. Ogłoszono również konkurs czystości na najczystszy pokój.
Pierwszy dzień pobytu to długo oczekiwane nauki szusowania. Po obfitym śniadaniu cały skład udał się na stok narciarski. Tam mozolne dobieranie sprzętu, długości nart, wielkości buta, kasków (obowiązkowych do 15 roku życia). Potem zakup skipassów i nauka. Jazda pługiem, hamowanie i skręty. Na początku zamiast orczyka – własne nogi. Dla bezpieczeństwa. Niestety wśród wychowanków znalazły się słabe jednostki, które na wstępie zrezygnowały z wyzwania. Nie chciały się uczyć i już. Oczywiście po kilku dniach żałowały swojej śmiesznej decyzji. Kolejne dni to nauka jazdy na nartach i doskonalenie techniki szusowania. Inne atrakcje to poznawanie i opis najbliższej okolicy, wyjście do Jaszczurówki, gry i zabawy na śniegu, turlanie z górki i wiele innych. Dla chętnych wieczorami pokazy filmowe lub muzyczne śpiewanki.